jak chcesz, żeby Ci ktoś odpowiedział, to napisz normalnie czego chcesz. Polecam Las Vegas Parano i Dziennik zakrapiany rumem.
Chodzi mi o filmy posiadające podobny klimat - połączenie szalonej brytyjskiej komedii z melancholią.
Będzie ciężko. Moim zdaniem ani "Fear and Loathing in Las Vegas" ani "The Rum Diary" poza zbieżnością czasu akcji, osoby reżysera, faktów zaczerpniętych z życiorysów i podróży pary bohaterów nie mają ze sobą wiele wspólnego (rzecz jasna te wspólne cechy występują w rożnych, niezależnych konfiguracjach). Choć z drugiej strony można uznać, że to uprawnia do pisania o pewnym podobieństwiem, jednak ww. filmy mają całkiem inny klimat.
Sam, zauroczony filmem, szukałem czegoś podobnego. Niestety, a może i stety nic nie znalazłem. Niepowtarzalność czyni go wyjątkowym, gorzkie zakończenie skłania do refleksji nad beztroskim szaleństwem ukazanym wcześniej, nad nieuchronnym wkroczeniem w odpowiedzialne, dorosłe życie. A wszystko to rozgrywa się u schyłku lat 60. i jest jakby rozliczeniem dekady, której nie udało się pomalować na czarno.
"Withnail and I" - jeden z moich ulubionych filmów, słodko gorzki, do którego nieraz jeszcze wrócę.
świetnie to ująłęś :) niepowtarzalność tego filmu sprawia że jest on własnie tak bardzo wyjątkowy. Jest to jeden z filmów który kocham i nieraz do niego wrócę
Film specyficzny ale może coś z tych:
http://www.filmweb.pl/film/Sid+i+Nancy-1986-9515
http://www.filmweb.pl/film/Kwadrofonia-1979-31834
http://www.filmweb.pl/film/Powi%C4%99kszenie-1966-33008
W każdym razie są to filmy angielskie z tych lat.
Spróbuj obejrzeć "Jastrzębie" ("Hawks") z 1988 roku z Timothym Daltonem. Klimat jest bardzo podobny, ale przesłanie chyba głębsze, podobna konstrukcja (podróż dwójki przyjaciół, jeden jest zdrowo postrzelony) i ładna pointa. No i w sumie jest brytyjskim komediodramatem, więc kryteria wstępne spełnione ;)
Bezapelacyjnie "Naked" z 1993r., w wielu aspektach bardzo się pokrywają. Polecam.