Od początku serial prezentował bohaterów jak idiotów, którzy postępują raz tak, a raz siak. Zero podbudowy logicznej.

niesamowici bohaterowie, cudowny film, polecam!

Bardzo trafna analiza, zgadzam się z nią w 100 %. Też miałem podobne odczucia na początku czwartego sezonu. Najgorsze jest to, że tak jak piszesz - oglądając pierwszy odcinek człowiek liczył, że się będzie działo... Z odcinka na odcinek było co raz gorzej, miałem wrażenie że z tych 50 minut jakieś 3/4 odcinka w ogóle nie jest ważna. Jak nam na koniec sprezentowali godzinny epizod o Jimmym to już mnie całkowicie zagięli. Najgorsze, że ten sezon też nie zapowiadał się aż tak tragicznie, ale kto by się spodziewał, że oni będą tak przeciągać wątek konfliktu. Byłem przekonany, że skończą to w tym sezonie, a oni szykują jeszcze cały następny. XD To jest już trochę oglądanie z przyzwyczajenia, człowiekowi szkoda odpuścić. Ogólnie Rip i Beth to są moje dwie ulubione postacie, więc nie narzekam na to, że pokazują nam ich historię, ale rozumiem ludzi którzy mówią, że praktycznie w każdym odcinku egzystencja Beth polega na tym, że musi komuś zrobić jechankę. Kolejna część odcinka to piękne widoki Montany i próba przedstawienia życia cowboya - co jest też naprawdę spoko, ale mamy już czwarty sezon - może pora ruszyć fabułę zamiast cały czas liczyć na zapychanie czasu krajobrazem. Najbardziej irytująca postacie to oczywiście Monica oraz ta ekolożka. Scen z ich udziałem zdzierżyć nie mogę - naprawdę. Te retrospekcje są nawet spoko, ale koniec końców brakuje już od czwartego sezonu mówiąc wprost AKCJI. Serial przyzwyczaił nas do tego, a od dawna już tego nie ma. Mam nadzieję, że skończą to na szóstym sezonie i zrobią tam coś spektakularnego, bo szkoda zamazywać historię, zwłaszcza dwóch pierwszych sezonów. :( 


/ Dobra teraz ogarnąłem, że to jest dopiero połowa piątego sezonu. Czyli na szczęście chyba zamkną ten wątek jeszcze w tym 'sezonie', tyle że za sześć odcinków. XD I jeszcze będą kręcić szósty sezon - o czym? Beth będzie walczyć z Jamiem o ranczo jak uśmiercą Costnera? Co tam jeszcze się może wydarzyć... 


Jak się spojrzy na listę odcinków na angielskiej wiki to znajduje się tam bardzo ciekawy wykres, który przedstawia oglądalność poszczególnych sezonów. Co ciekawe 4 i 5 cieszą się największą popularnością, wiadomo że hype rósł. Tylko szkoda, że poziom tak znacząco spadł. :( 

cóż to Były za niesamowite odcinki 5 sezonu! coś niesamowitego!

niesamowity serial!! coraz lepszy!