głowna aktorka to jakas porażka. obniża poziom całego filmu. fabuła daje rade ale wykonanie juz gorzej
aktorka jest dobrana idealnie, trzyma taki sam niski poziom jak pozostała cześć obsady. Ten serial to taki Netflixowy lowcost do zapchania dziury.
a która to jest główna aktorka? bo jestem na 4 odcinku 1 sezonu i wydawało mi się, że nie ma głównej bohaterki, jest za to kilka głównych bohaterów XDDDDDDDDD jak to w slesherach bywa
Zgadzam się,główna bohaterka fatalna na maxa,wkurzał mnie ten jej głupi,ironiczny uśmieszek przez cały czas w każdym odc.Ona nadawałaby się ale do seriali typu,Hannah Montana,ale nie do serialu grozy.Ale serial rewelacyjny,sam ten klimat małego miasteczka,pomysł na morderstwa według przykazań religijnych.Ogólnie wszystko na duży plus.Rzadko mi się zdarza żebym obejrzał cały sezon w zaledwie 2 dni.Zaraz zabieram się za drugi sez.i mam nadzieje że będzie również rewelacyjny jak ten pierwszy :D
Też nie mogę patrzeć na główną bohaterkę. Tak sztucznego, wręcz fałszywego uśmiechu nie widziałem od dawna. Zawsze jak się uśmiechała miałem wrażenie, że robi z swojego rozmówcy idiotę.
Co do samego serialu to ma kilka naciąganych scen. Np. z 6 odc. gdzie mądralińska towarzyszy policji w nalocie na dom uzbrojonego typa, który przetrzymuje... nieważne co, ale jednak coś delikatnego. I oczywiście bez jej uśmieszku i kilku głupich uwag, "delikatnej kobiecej ręki" nie dowiedzieliby się gdzie delikatna rzecz się znajduje.