Pierwszy odcinek mnie zainteresował, sama tematyka jest mi bliska, natomiast z kolejnymi odcinkami czułam się coraz bardziej zdezorientowana. Kwestia eksperymentu zeszła na drugi plan. Pojawiły się historie o tym, jak produkcja mięsa jest szkodliwa, wątek restauracji wege, które same w sobie też były interesujące, natomiast zbyt mocno zdominowały ten serial. Stał się bardzo tendencyjny. W efekcie nie poznaliśmy rzeczywistego wpływu diety wegańskiej na badanych, ich samopoczucie. Nie wiemy też, co dokładnie spożywali.
Dodatkowo analiza składu ciała poszczególnych osób była niejasna, interpretowana za każdym razem na korzyść diety wege, nawet jeśli ktoś tracił mase mięśniową...
Szkoda. Potencjał był.