Dużo scen jest niepotrzebnych i nudnych. Nie wiem czy dotrwałabym do końca gdybym akurat nie prasowała sterty ciuchów. Kolejny serial/film gdzie zwykła dziewczyna zostaje popularną a tym samym zmienia swoje zachowanie na tytułową "bitch". To już nudne i dodanie wątku ducha i odchodzenia z tego świata niezbyt to ratuje.
To co powiedziane jest w przedostatnim odcinku, dało radę domyślić się już w 4-tym.
Mimo wszystko najpewniej kilkunastoletnie dziewczynki będą to uwielbiać.