Muszę przyznać, że wcześniej nie zwracałem jakiejś specjalnej uwagi na tego aktora.. ot, był to dla mnie facet z drugoplanowych ról, którego kunszt aktorski nie był wprawdzie zły, ale też mnie nie porywał. Po "Grze o tron" zmieniłem jednak zdanie. Świetnie się tam spisywał. Nawet gdy nic nie mówił, to poprzez swoją mimikę potrafił oddać jasne uczucia. Aż mi się naprawdę zrobiło go szkoda, gdy SPOILER Deanerys go wygnała. Mam nadzieję, że będzie się pojawiał w dalszych sezonach