Ostatnia scena podobała mi się szczególnie. Pokazała takiego zwykłęgo faceta który też mysli mózgiem i nie liczy na łatwy seks. Bardzo fajny akcent. Nie rozumiem tylko dlaczego wpleciono tam wątek związku gejów (tak odebrałem relacje między tym technikiem z laboratorium a detektywem którego matka była w hispicjum) może mi ktoś wyjaśnić skąd taka moda na te związki homo?? Nie ogarniam tego. Jak coś jest nie naturalne to róbmy z tego na siłe zwyczajengo zachowania.