Zasiadajac do filmu myslałam, ze bedzie to kolejny bardzo średni film do kawki i ciastka. Opinie o kinie niemieckim są wiadome. I wielkie zaskoczenie - od poczatku mamy do czynienia z aktorstwem na doskonałym poziomie i bardzo ciekawą fabułą. Zdjecia przepiękne - te zblizenia na twarze, na maki, niebo, owce, bez, przechodniów na ulicy. Poezja! Twarz Iriny wyraza tysiace emocji. Swietna aktorka. To taka osoba, której osobowosc wyraza się w pełni na twarzy, naturalna i prawdziwa. Nie ma tu nawet w najmniejszym stopniu banału, polecania znanym schematem. Film jest rewelacyjny, przywraca wiarę w dobroć człowieka, wiarę w milosc. Kino europejskie kolejny raz nie zawodzi.