Witam!
Proponuje taką "zabawę" polegającą na wypisywaniu najlepszych wg Was tekstów z całej serii "Shrek" :)
Mi się szczególnie podobała kwestia Harolda (Shrek 2) kiedy to już został zamieniony w ropucha:
"Czy ujdzie mi płazem jeżeli Was teraz pobłogosławię"
Super tekst xD
kot: Oh! To samo miałem na myśli! niebawem nasze jaźnie stworzą (nie pamietam co:P)
osioł: No, no, no! Jak sie bd trzeba komuś podlizać to damy znak!
ciastek: Żwirek kręci z Muchomorkiem!
reporter: Kierowca białego mustanga nie zatrzymał się na wezwanie!
policjat: kocimiętka
kot: CO?! to dla matki
osioł: -Shrek! no co ty! To on jeden chciałby cie sprzątnąc na dzien dobry?
-To wy zaparkujcie a ja sie wrócę do WC XD
-hej! kelner! marchew dla bohatera;]
Shrek: jestes...
osioł: rumakiem(costam nie pamietam czy stary czy skarbie) odgłos z paszczy,widzisz Shrek! kłusuję!(...) patataj, patataj patatatatataj;] CO?!
do "Mała"
Oto ten tekst z Pinokiem :)
Książę z bajki: Ty nie możesz kłamać. Gdzie jest Shrek???
Pinokio: No więc... nie wiem gdzie go nie ma.
Książę z bajki: A więc nie wiesz gdzie jest Shrek?
Pinokio: Ooo wręcz przeciwnie.
Książę z bajki: Zatem wiesz gdzie jest??
Pinokio: Powiedzmy, że w pewnym sensie można by powiedzieć, że byłoby nieprawdą gdybym zaprzeczał, że....
Książę z bajki: Przestań !!!
Pinokio:...wiem lub nie wiem gdzie teraz prawdopodobnie jest. Chyba, że byłby nie tam gdzie go nie ma.
kot: Oh! To samo miałem na myśli! niebawem nasze jaźnie stworzą (nie pamietam co:P)
osioł: No, no, no! Jak sie bd trzeba komuś podlizać to damy znak!
<''niebawem nasze jaźnie stworzą jedną całość
a chyba wszyscy zapomnieli o tekscie z 1 czesci! Nie pamietam dokladnie jak to lepcialo ale coś, jak osioł mówił, że Ogry są jak tort! A potem wyrabał o kremówkach:
"Kremówki są pycha!"
No kulalam;P
Artur: ratunku goni mnie starszy pan i udaje ze jest w moim wieku.
No lałem poprostu:D
Osioł: Rozmiękam, rozmiękam, matko, jezusienku ja nie chcę umieraz
Shrek: Oślę to tylko deszcz.
Osioł:warto to będzie popatrzec jak przyjdzie wróżka chrzestna i wam zrobi taki chrzest.
Osioł:w niektórych krajach osły uchodzą za najmądrzejsze ze wszystkich stworzeń, zwłaszcza te gadające.
Shrek: jesteśmy z sanepidu
Elf: z sanepidu?
Shrek: Chronimy z urzędu szeroko rozumianej interes pracowników sektora magicznego
Elf: a tak tak czytałem
Shrek: Czy na hali zdarzają się karaluchy albo wąglik?
Elf: Nie nie ale......w męskiej skończył sie papier
Osioł: Panie proszą panów lalala....
Shrek: Panie proszą panów?
Osioł: dlaczego tu nie ma klamek(padł na ziemie)
Kot w butach: ej szefie ogolimy go?
Shrek : jest tam coś?
kot w butach: wywar z pędzistolca
Osioł: a tak jasne nie ma to jak ostra biegunka żeby wzbogacić pozycie małżeńskie
Osioł: aaaa tam naprawde jest taki wyględny?
Wojtuś: Wyględny? on jest boski twarz to mu Michał Anioł dłutem charatał
Kot w butach: mmmmm....musze go pozanć
Mebelki: Wyjechać ci z szuflady kawaler
Mebelki: idź sie wypchaj do tapicera
Osioł : wypuście mnie stąd mam chore nerki
Po premierze Shreka 3 :D
Fiona: Musimy się stąd wydostać!
Śnieżka: Racja. Dziewczyny na miejsca!
(księżniczki się rozsiadają)
Fiona: Co wy robicie?
Księżniczki: Jak to co? Czekamy na ratunek!
xD
Aaa...I jeszcze gadka po 'ziomalsku' Shreka z Arciem :D
najlepsza jest sytuacja pod koniec filmu, kiedy Arcio trzaska przemówienie i mówi:
Arcio: Jedynym winowajcą, jesteś ty!
Ktoś z tłumu: Ja?!
Tłum: Brać łobuza!
xD
No to było dobre......:D
albo....
Zza mur wysuwa sie nóżka
dwóch strażników
No nie,niezła,itp
zza rogu wychodzi Wojtuś
Cześć zastałem krzyśka?(i muka na ryj strażnikom):D
albo jak Matka Fiony rozbijała mur głową:D
fajne tez jest jak Harold umiera:D
Dzisiaj wybieram się na "Shreka Trzeciego" i mam nadzieję, że się nie zawiodę :)
Ja tez sie wlasnie wybieram ... zaraz sie ubieram i mykam zobaczymy co to bedzie :D
taaaaaaak! to bylo mega smieszne, z kolezanka strasznie sie z tego smialysmy.... aaaa i jeszcze jak dab mowi ze zdebial:D
Osioł: Rola irytującego futrzaka już jest obsadzona! ;))
----
Harold: Mam tremę...
Fiona: Mam tremę...
Człowiek: Mam tremę...
Gostek który wypuszcza ptaki ze skrzynii: A ja nieeee ;))
----
Osioł: Ooo włoska kuchnia, dla mnie bomba siostro!
----
Ciastek: Nienawidzę takiej szmiry, nudne to i głupie! Przełącz na koło tortury...
Pinokio: Niczego nie będę przełączał dopuki nie pokażą Shreka i Fiony!
----
Ciastek: Nie moje guziczki, tylko nie moje lukrowane guziczki!
----
Shrek: O takich ludziach to ja mam dosyć niskie mniemanie.
Osioł: Niee, Ty go poprostu za mało, za krótko znasz!
----
Wróżka chrzestna: Synkowi zrobił się zadziorek i przez to stoi mu kędziorek, ale mamusia to jakoś przyliże ;)
----
Ojj znam jeszcze duzo więcej, muszę sobie przypomnieć ;D POZDRAWIAM
1 część:
Lustro o Śnieżce:pocałuj jej zimne martwe usta a przekonasz się jak jest gorąca:DD
2 część:
Osioł:zajmowałem się waszym M4 a co
Shrek:ooo czyli segregowałeś pocztę, dbałeś o roślinki
Osioł:rolnik, rolnik, rolnik, pod rolnikiem ciągnik, na ciągniku rolnik worek ma...XDD
Osioł:daleko jeszcze?
Osioł:Saaadzonki
Osioł:koleżanko widziałaś jakie mam halucenki (czy to tak brzmiało?)
Wróżka Chrzestna:Haroldzie musimy porozmawiać
Ciastek: nienawidzę takiej szmiry nudne to i głupie
Osioł:wypuście mnie stąd, jestem nieletni, mam chore nerki:D
Kot:dzisiaj spłacę swój dług (i te oczka:D)
Aaa i jeszcze ten moment, kiedy wysłannicy dworu królewskiego zapraszają Shreka i Fionę do Zasiedmiogórogrodu. Grają na trąbkach, potem solówka jednego, na co wysłannik jeb go w łeb "Wystarczy Rysiu" :D
Osioł:koleżanko widziałaś jakie mam halucenki (czy to tak brzmiało?)
alufelgi ; P tak myślę ; ))
pozdro ; *
Osioł:koleżanko widziałaś jakie mam halucenki (czy to tak brzmiało?)
alufelgi ; P tak myślę ; ))
pozdro ; *
"Osioł:koleżanko widziałaś jakie mam halucenki (czy to tak brzmiało?)"
hahahahhahhahahahhahah
halucenki?~?!!!
toż to alufelgi :P
Felga... takie coś na kole samochodu :P:P
dawno się tak nie usmiałam :P
Ciastek: Dobrze. Powiem. Żwirek kręci z Muchomorkiem.
Farquaad: Żwirek kręci z Muchomorkiem?!
Ciastek: TAK, ŻWIREK KRĘCI Z MUCHOMORKIEM!!!
Farquaad: A więc Żwirek kręci z Muchomorkiem...
Osioł: Mogę tu zamieszkać? Proooszę!
Shrek: Ależ jasne!
Osioł: Serio?!
Shrek: NIE.
W Shreku Trzecim:
Śniżka tańczy przed drzewami, które pilnują teatru księcia, podbiegają do niej wszystkie zwierzątka, a drzewa patrzą po sobie zakłopotane i jedno mówi do drugiego "Teraz to naprawdę zdębiałem"... czy jakoś tak xDDDDDDDDD
Albo gdy książe Artur wygłasza moralizujący monolog o naszej psychice, gada gada, na koniec mówi:
-A tak naprawdę winny jesteś ty...(wskazuje na jakiegoś gościa)
-Jaaaaaaaaa?!
Tłum wandali z karczmy:
-ON?! ZATŁUC ŁOBUZA!
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
a pamiętacie może tekst pisenki jaki śpiewał ciastek, kiedy książe z bajki wparował na salony i pinokio nie kłamał?? w tum samym czasie ciastek właśnie śpiewał piosenke... wiem że była o cynamonie czy jakoś tak...
oj, było sporo fajnych tekstów. Jeden z najlepszych to ten, kiedy osiołek, Kot w butach i reszta ustalaja nazwę druzyny.. niestety nie pamiętam go w całości, więc nie będe wymyślać, żeby nie spalić;) ale jeśli ktos go pamięta, to niech napisze:)
Wlasnie wrocilam z kina ... chyba okrezna droge troche wracalam ;)(ciekawe czemu> :D no ale dobra ... film naprawde dobry: dęby, Merlin no i oczywiscie osiolek byli the best.
"W szkole byłem, prześladowany modliłem się o akcję zero tolerancji"
czy jakoś tak oczywiscie mówi to osioł.
kot do Osła: Hej idę z kociakami na Whiskas idziesz z nami?
Osioł: Kremóki! wszyscy lubią kremówki! Czy słyszałeś by ktoś mówił "chodźmy na kremówki" to powie "nie stary nie lubię kremówek"? Kremówki są pycha!
Shrek:(beknął) z dwojga złego lepiej tą stroną
osioł: fuu. Shrek! Wymskło ci się?
Shrek: to zapach siarki
Osioł:Stary! Ty mi tu siarką oczu nie mydlij. Wiem co poczułem. siarka przy tym to perfuma.- to było boskie :P
I wiele innych ale to już wymieniliście.
w jedynce, jak myszy wpadły do chaty Shrek'a.
Jedna z myszy siadła na ślimaka: "wooho, łożko wodne"
w Shrek 2 cistek: "wypchaj się dżemem"
Shrek: no zobacz go stoich w tych swoich butkach wiesz ile sie nachodził zanim znalazł swój rozmiar no naprawde przygarnijmy go.
Osioł: że co?
Shrek i kot w butach robią słodką mine
Osioł: ooooo....
Shrek: słyszysz znowu mruczy
Osioł: o jemu to wolno
Ent: no teraz to zdębiałem
Shrek: yyyyyy czy jest suchy chleb dla konia?
Osioł: Aha widzisz już masz uczulenie w tym mogą być promile.Jak myślisz że jak cie wypryszczy to cie bede nacierał kremikiem to nic z tego
Kot w butach: nie pij tego eliksiru szefie bo ci jeszcze zaszkodzi też coś pfff.Uwaga działanie uboczne obejmuje: padaczke,ślepote,biegunke,wymioty przed uzyciem przeczytaj ulotkę bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Fiona: Masz szminke na ustach?
Książe z bajki: Mmmmm...truskawkowa chcesz liza?
Shrek3...
Shrek: Ładny masz kostium.
K. z Bajki: O, na prawdę?!
Shrek: Tak!, a ciekawe czy mają także męskie?!
(... jakoś tak to leciało - turlałem się ze śmiechu :D)
Shrek: Zabij mnie, tylko już nie śpiewa !!!
... jeszcze pomyślę.
Byłem , zobaczyłem i ... <hahaha> xD
Po tym, jak Shrek dowiedział się, że będzie ojcem:
Puszek Okruszek: Teraz to masz przeje**** xD
Shrek do Księcia z bajki:
Shrek: Fajny kostium... nie było męskich???
Ent (drzewiec): Teraz to zdębiałem <hahaha>
Fajne było to jak Fiona otrzymała tego Krasnala
-No i gdzie ten bahor ?! ( czy jakoś tak)- krasnal
-nie mogę go przyjąć. -Fiona
- Ooo.. nie przejmuj się mam jeszcze w domu takich 6. - Śnieżka
Albo jak śnieżka śpiewała przed tymi drzewami
-No to teraz zdębiałem!! - drzewo
Dobre było też jak matka Fiony rozbiła ścianę głową :D
- Proszę pani ale tu jest jeszcze jedna :D:D
Albo jak Puszek i osioł byli już zamienieni ciałami i otworzyli klatkę z małymi smokami. A one rzuciły sie na kota w osilim ciele ;P
-A tatuś ??- osioł załamuje ręce.
Artur stoi na scenie i mówi :
- A potem się okazuje ze winy jestes TY !
- Ja ?! - krasnal
- To On ! Brać Go ! (czy jakoś tak :))
i jeszcze dużoo takich śmiesznych scen ... Film extra !!! :D:D:D
Moim zdaniem najlepsza:
Shrek: No nie wiem jak to się mogło stać!
Kot: No wiesz, gdy jesteś sam na sam z kobietą wyzwala się w tobie rządza nie do powstrzymania....
Shrek: Wiem na czym to polega! (odchodzi)
Osioł: A na czym to polega?
Albo scenka w akademiku, ta z dwójką narkomanów... tekstu dobrze nie pamiętam ;/ .
Ten krasnal, którego Fiona dostała to chyba wykrzyknął w ten sposób:
- No i gdzie ten szczeniak!!
Ale ten tekst to mnie rośmieszył.
Rośmieszyło mnie też takie jego słowo:
- Nawet piersią!!!!
Było nawet to kiedy jak Shrek odpływa to Kot w butach do niego powiedział:
- No Shrek ty to masz zdrowo prze(TUUUUUU)
Ja tutaj myślałem, że chyba chciał przeklnąć, ale w sumie gdyby nie ta trąba chciał chyba powiedzieć:
- Masz zdrowo przerąbane!!!
I to tyle. Pozdrowienia dla szrekofanów :-).
najlepsze było ja Shrek mówi do Arcziego:
-Mój ojciec chciał mnie zjeśc. Ale połapałem się jak zrobił mi kąpiel w marynacie o położył spac z jabłkiem w ustach.
Jakos tak to było
A wg. mnie najlepszym (prawie) tekstem było to jak w 3 odpływają na statku i ten koles mówi do shreka:
"No to stary teraz masz przeje...(trąbnięcie)" no powaliło mnie to i oczywiście "nie no teraz to zdębiałem"
Książę:Będziesz cierpiaaaał katuszeeeee
Shrek: No już od tych twoich wyjców nie ma gorszych katuszy
Książę: Zabijęcięęęęęę teraaaaaaaaaa...
Shrek: Mógłbyś mnie najpierw zabića potem śpiwać
Shrek: Masz ładny kostiumik
Książę: Dzięki
Shrek: Zapytasz w sklepie czy nie było męskich rodzajów
Narrator: " (...) a księżniczkę osadzono w najwyższej komnacie gdzie czekać miała na pocałunek księcia.."
Shrek wyrywając kartkę: No to se jeszcze poczeka :)
"Shrek 2" scena kiedy świnie, ciastek, Pinokio i owczarek ratują Shreka, Osła i Puszka z uwięzi
Pinokio zostaje spuszczony na linach
Shrek: Zacznij kłamać!!!
Pinokio: Ale co mam powiedzieć?
Osioł: Coś bez sensu np. noszę damską bieliznę.
Pinokio: No więc... noszę damską bieliznę.
<nos się nie wydłuża> <lol>
Shrek: Łohoooo
Pinokio: Oczywiście, że nie noszę. <tutaj nosssssssss>
Osioł: A właśnie, że tak.
Pinokio: Wcale nie!
Puszek: Jaki krój ???
Ciastek: Stringi!
Pinokio: Klasyczny...
<hahaha>
Shrek: "Widzę autostradę i stadiony" - najlepszy tekst trzeciej części, która niestety ,moim zdaniem najsłabsza jest - może tak scenariusz bardziej spójny niż dwójka, ale mniej zabawny.