PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606542}

Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara

Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales
6,8 162 354
oceny
6,8 10 1 162354
4,9 14
ocen krytyków
Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara

Pozwolę sobie nie pisać dwa razy to samo i tylko wkleję tu mój wpis/odpowiedź dla jednego użytkownika, który pytał jak owa scena wyglądała. Opis sceny: Scena ukazuje ciemny pokój, w którym spali Will i Elka. Z dołu mieszkania zaczęły dochodzić dudniące odgłosy ciężkiego kroku. Po kilku/nastu krokach drzwi pokoju powoli się otwierają, a na oświetlonej świecami z korytarza podłodze zaczyna rysować się zarys cienia, który z każdym korkiem w stronę łóżka Turnerów kształtuje się w znany bardzo dobrze fanom - cień Davy'ego Jonesa. Gdy jest już tuż przy łóżku, a muzyka sięga zenitu - Will się budzi, spogląda na pokój i widzi ukazaną na chwilkę "rękę", a raczej szczypce Jonesa. Następuje zaraz po tym TE PRAWDZIWE przebudzenie ze snu -pokój jest pusty, a Will przestraszony koszmarem przytula się do Elki. Następnie kamera znacząco zjeżdża w dół i ukazuje na podłodze tuż przed łóżkiem kałużę wody i jakieś małe skorupiaki/szczątki <Jonesa?>. Myślicie, że można mówić o małej zaczepce od twórców i próbie powiedzenia "Jak spodoba wam się 5 część, to zrobimy 6, ostatnią", a która może ukaże się jako zamknięcie nowej trylogii, bo przecież wątek Jonesa, powrót do życia Willa i Elizabeth, plus rzekomo ciężarna Angelica i już na pewno posiadająca lalkę voodoo Jack'a <scena po napisach z 4 części>. Co sądzicie, czeka nas finał w postaci jeszcze jednego filmu? Zakładam, że rozbiją bank, więc gdy pieniądze będą się zgadzały? Kto wie, kto wie?

panciomarcin

Ale wiesz. Akurat sceny po napisach z Piratów mają się nijak do następnych części który powstały. Też myślę o finale jako 6 części bo tak czy siak Zemsta Salazara swoje zarobi , a czy Jones powracający w jakiś sposób to dobry pomysł tego nie wiem. Na pewno bardzo dobra postać ale myślę , że powinni wymyślić nowego villaina chociaż patrząc na ten film to chyba faktycznie Jones wydaje się tu najbardziej odpowiednio.

ocenił(a) film na 6
Zartanxxx

No te sceny tak średnio wpływają na kolejne części, ale jakoś wpływają, w tym sensie, że postaci/sceny są później wplecione w kolejne odsłony - w mniejszym, lub większym stopniu, ale są. Pierwsza część i małpka Jack bierze azteckie złoto i znów zmienia się w nieumarłą, a później się pojawia jako taka w kolejnych częściach. W drugiej ten pieseł z kluczami zostaje niby wzięty za bóstwo przez tamto plemię, ale pojawia się w trójce. W "na krańcu świata" mamy Elizabeth i Henrego, który wraca w 5. W czwórce mamy Angelice i lalkę voodoo Jacka, więc może i ona ma szanse na powrót w "szóstce". Nie wiem sam kto mógłby być tym złym w szóstej części, ale myślę, że Jones jest też spoko. Można by go jakoś sensownie przywrócić do żywych pewnie, ale zobaczymy co powiedzą jak już się nasycą zebrana kasą z tej części;>

panciomarcin

Ja bym chciał ostatnią 6 część tylko i wyłącznie ze starą ekipą z pierwszych trzech części czyli - Willa , Elizabeth , Jacka i ich załogę. Bez żadnych synów Turnera , jakiś Angelik itp. Tylko stara ekipa , powrót JOnesa albo innego łotra i sensowną fabułę i wtedy można spokojnie kończyć ale jesli mamy dostać znowu to co w tej części i poprzedniej...

ocenił(a) film na 9
panciomarcin

Pierwsza myśl, gdy zobaczyłam tą scenę i Davy'ego to: -ło nie Barbossa jednak żyju xD
Nie no, w sumie to bardzo ciekawa ta scena. Może jednak Jones żyje?

Shadowfox48

Skoro wszystkie klątwy przestały istnieć to może Jones jednak żyje może pojawi sie też tia Dalma?? Hmm ale przecze jego serce zostało przebite sztyletem..
Już twórcy nie mają pomysłu.. :/

ocenił(a) film na 9
KaveQ

Klątwy zostały przełamane? Nie ma sprawy, teraz ktoś otworzy legendarną puszkę Pandory i... Proszę bardzo, świat znowu wymaga przełamania kolejnych klątw. Tak będzie xD

ocenił(a) film na 10
panciomarcin

Może to Barboosa będzie miał teraz ta fuchę

karolajner

Tak samo pomyślałam ! :) To jedna z moich ulubionych postaci.

ocenił(a) film na 5
panciomarcin

Spoko loko akurat dzisiejsze "topowe" tytuły się nie kończą.
Spójrzmy na Władcę Pierścieni. Film już dość wiekowy ale zrobili trzy części i spokój. Ok, później dodali do tego Hobbita. Ale nie ruszają tych tytułów po dziś dzień. A reszta? Spidermany, Terminatory, cała reszta... jak seria się kończy to się robi remake, jak remake nie wyjdzie to się robi kolejny, a później sequel a jak ten sequel nie wyjdzie to się znowu robi remake albo prequel a później sequel prequela i remake prequela od sequela przed wydarzeniami z prequela po sequelu. To samo będzie z Piratami, zobaczycie. Myślicie, że zakończą na 6 części? Może się okazać niewypałem i zrobią remake albo już skończą się pomysły to będzie prequel z dzieciństwa Sparrowa albo pójdą śladami X-Menów i zrobią ich młodzieżowe lata. Uwierzcie, że to się nigdy nie skończy bo dzisiejsze filmy nigdy się nie kończą. Będą wałkowane do usranej śmierci aż będziecie mieli dość i będą wam się śnic po nocach.

ocenił(a) film na 7
mejki

"Władca" i "Hobbity" były ekranizacjami książek. O czym ty piszesz?

shamar

Gościu pisze głupoty.

ocenił(a) film na 6
panciomarcin

Według mnie, oglądając ponownie serię i wszystkie sceny po napisach, mogę stwierdzić, że:
- cień w scenie po napisach piątej części może przypomina sylwetkę Davy Jonesa, lecz jednakże myślę, że to Barbossa w nowym wcieleniu, jako kapitana latającego Holendra.

Davy Jones nie mógł zostać wskrzeszony gdyż Calypso została uwolniona, a jego serce zostało przebite.

Barbossa rzekomo zginął tonąc w oceanie po tym, jak trójząb posejdona zdjął wszystkie morskie klątwy, ale uważam, że klątwę latającego Holendra znowuż można przywrócić, gdyż "holender musi mieć kapitana".

Will Turner był kapitanem, lecz skoro klątwa została zdjęta z niego również jak i z innych bohaterów, to przestał być kapitanem, a jeśli ktoś chciałby przywrócić klątwę latającego Holendra, wystarczyłoby wyciąć serce. A z tego co wiadomo, klątwa Holendra to nie klątwa morska tylko klątwa boska samej Calypso.

Kapitan latającego Holendra ma za zadanie przeprowadzać duszę umarłych na drugą stronę, aby się nie błąkały.

I jeśli według tej teorii cień przypominający Davy Jonesa to nowe wcielenie Barbossy, to wtedy jego obecność u Willa była by logiczna pod tym względem, że przyszedł do Willa jako byłego kapitana statku oraz jako przyjaciela, by podziękować za to, że zaopiekował się jego córką (to zejście na ląd raz na 10 lat).

A jak mógłby przeżyć Barbossa? Albo dzięki uwolnionej Calypso, albo tak samo jak ojciec Willa Turner (Bucior), gdy go po słano na dno morza, a holender go przyjął do swojej służby.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones