Muszę się zgodzić, i dodać coś od siebie:
Może i Will z Liz nie byli jacyś najlepsi (w szczególności gra aktorska blooma) ale w porónaniu do duetu Ksiądz + syrena - to wymiatali.

Film nie był zły - i pomysł z wprowadzeniem Penelope Cruz - był fajny, niestety zwalili sprawę...
1. Zamiast wprowadzić pirata z krwii i kości, Angelica okazuje się być 'stworzona' jako pirat przez Jacka Sparrowa.
2. Jej działania były głupie, a ona sama jest naiwna.
3. Chemia była niestety słaba, ona jak najbardziej pasuje na piratkę, niestety jej postać została źle rozpisana!
4. Czy na prawdę nie mogli wprowadzić charyzmatycznej, seksownej, NIE ZAGUBIONEJ żeńskiej postaci z pazurem, i PIRACKĄ naturą? Czy na serio potrzebna nam była druga LIZ, z alternatywnego uniwersum - w którym nie było Willa, więc wybrała Jacka, a ten ją porzucił? bo ja miałem takie wrażenie :<

Mam nadzieję, że 5 zajmie się ktoś inny - było by fajnie, i dodam coś jeszcze... SCENARIUSZ 2, 3 i 4 części jest SŁABY... serie ratują wątki humorystyczne, reżyseria (w 2, i 3), efekty specjalne, scenografia i charakteryzacja! Z grą aktorską oczywiście na czele :)
Rob mógłby nawet zostać, ale niech kolejną przygodę wymyśli ktoś inny!

Co do Willa to się zgodzę, lecz bardzo mi się podobała Liz we wszystkich częściach- może dlatego, że po prostu lubię Keirę. Angelica była rzeczywiście podobna do panny Swann

Miejmy nadzieję, że w 5 będzie ciut mniej akrobatyki, a więcej sensownej fabuły.