Ale najlepszy Barbossa :D Nikt go nie powali.Sparow też miał gadane,był naprawdę spoko,ale kapitan z niego kiepski :-) Barbossa pobił wszystkich na łeb na szyję :-) 3 część,zbiega po schodach gdy chcą rozbujać statek i wrzaskiem : "... ODWIĄZAĆ DZIAŁA LENIWE SZCZURY Z ZĘZY..." Ten jego niesamowity krzyk był super,a ta scenka to mi się chyba nigdy nie znudzi haha :D