PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=846970}

Niewierny

Infidel
5,5 579
ocen
5,5 10 1 579
Niewierny
powrót do forum filmu Niewierny

Dobry film o wierze i miłości z wątkiem sensacyjno-politycznym na bliskim wschodzie.Bardzo dobrze mi się to oglądało,ale w dzisiejszych czasach ten obraz furory raczej nie zrobi - no bo jak to może być że tym dobrym i prawym głównym bohaterem jest biały wierzący chrześcijanin do tego żonaty i wierny a nie jakiś murzyn,żyd czy gej? - no to przecież niedopuszczalne.Film bardzo dobrze zagrany trzymający widza w ciekawości i napięciu z fajnym klimacikiem bliskiego wschodu.Kilka scen jest naprawdę dobrych jak ten proces na sali sądowej czy "egzekucja".Na minus - końcówka z tą akcją ratunkową i szturmem na więzienie- z deczka to naciągane,że z więzienia o zaostrzonym rygorze tak łatwo można uwolnić i odbić więżniów - no ale to podobno historia oparta na faktach.Podsumowując - dobre kino,które na pewno warto zobaczyć.

ocenił(a) film na 5
kleju30

Dla mnie film jak najbardziej do obejrzenia chociaż oczywiście że jest naciągany.
Widać na nim co się dzieje jak dwudziestu nawiedzonych religijnie spotyka jednego nawiedzonego religijnie, wtedy wiadomo że ten jeden ma problem.
Morał z tego taki że przez wymyślonego dziadka w chmurach są tylko kłopoty.

soulfly777kris

A już zdecydowanie najlepiej widać co się dzieje, jak 20 nawiedzonych ateistów spotyka jednego normalnego wierzącego. Wtedy wiadomo, że ten jeden ma bardzo, bardzo poważny problem.

Morał z tego taki, że ateizm w przeliczeniu na "wyznawcę" ma na rękach kilkanaście razy więcej ofiar niż wszystkie religie razem wzięte.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
H33L

Z całym szacunkiem ale chyba się trochę pogubiłem.
Czy mógł bym poprosić o małe rozwinięcie myśli ?
O jakich złych ateistów chodzi bo np. ja takich nie znam.
Ani ostatnio niczego takiego w TV nie mówili żeby ateiści mordowali niewinnych ludzi.

soulfly777kris

Komunizm opiera się na kompletnym zniszczeniu religii. Komuniści palili świątynie i zabijali miliony ludzi tylko dlatego, że byli wierzącymi.

Castro, Pol Pot, Lenin, Stalin, Mao Zedong, Kim Jong-Il - najwięksi zbrodniarze świata, najwięksi masowi mordercy, jak jeden sami ateiści.

I tak, wiem, że ateizm nie nakazuje bezpośrednio nikomu nikogo mordować bo jak to mówią sami ateiści "to przecież tylko brak wiary w Boga". Otóż antyteizm który już jest postawą czysto fanatyczną wywodzi się z ateizmu i jest jego nierozerwalną częścią. A jak sama nazwa wskazuje, nie można być wierzącym antyteistą. Zatem wszelkiego rodzaju mordy i prześladowania wierzących przez niewierzących wywodzą się z ateizmu.

Dlaczego? Ponieważ ateiści nie mają absolutnie żadnych ograniczeń moralnych. Ateista jest tak moralny jak środowisko w którym się wychował. A przynajmniej taki powinien być. Ateizm bowiem z góry zakłada, że człowiek z natury jest dobry i moralny co jest zwykłą brednią. Gdyby w istocie tak było, nie potrzebowalibyśmy prawa bo każdy wiedziałby, że to jest złe a tamto dobre. Dodatkowo w zależności od regionu świata prawo nie różniłoby się tak skrajnie (jak chociażby w kwestii mordowania nienarodzonych dzieci, szerzenia degrengolady itd). Tymczasem jest to co jest.

I żeby wszystko było jasne, piszę to z perspektywy Katolika. Zwłaszcza w kontekście islamu który nie jest absolutnie żadną religią ale totalitarnym systemem politycznym z elementami religii (ponad 61% Koranu dotyczy kwestii politycznych, mniej jak 39% dotyczy religii). Tak więc takie uogólnianie jest mocno krzywdzące dla religii Chrześcijańskiej.

I oczywiście, możemy porozmawiać na temat Inkwizycji czy Krucjat ale tylko i wyłącznie pod warunkiem, że będziesz miał na ich temat wiedzę z czegoś innego niż z propagandowych, antyteistycznych blogików.

W ostatecznym jednak rozrachunku chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Jezus Chrystus a dokładnie Jego nauki i życie są absolutnymi podstawami a w zasadzie kompletnym trzonem istnienia Chrześcijaństwa. Chrystus wielokrotnie zabraniał krzywdzić (nie mówimy już o mordowaniu ale o samym krzywdzeniu!) drugiego człowieka. Jak zatem religia Chrześcijańska może być odpowiedzialna za złe czyny danej osoby? No chyba, że znasz jakiś fragment Pisma Świętego w którym Jezus jednak nawoływał do stosowania przemocy, gwałtu czy kradzieży.

I nie, nie twierdzę, że każdy Chrześcijanin jest święty ale czyniąc zło, postępuje WBREW swojej religii zatem to nie religia jest winna ale człowiek.

Trochę się rozpisałem ale starałem się zawrzeć kilka standardowych, poruszanych przez ateistów w takich rozmowach argumentów aby znowu nie powtarzać tego schematu który przerabiałem już kilka ładnych razy.

Jeżeli jednak uważasz, że któryś z punktów możesz rozbudować to bardzo chętnie na ten temat porozmawiam.

Pozdrawiam serdecznie

H33L

Bzdury piszesz, to nie ateizm mordował ludzi tak jak to robiła religia, najgorsze rzeczy jakie wymyślił człowiek to polityka i religia. Wymienieni przez ciebie mordowali nie dlatego że byli ateistami tylko przez ideologię komunistyczną, faszystowską czy inną, ateizm sam w sobie ogranicza się tylko do braku wiary. I nieprawda że winny jest człowiek a nie religia bo to on jak wpadnie w fanatyzm zabija właśnie pod wpływem religii. Ateista jest tak samo moralny jak katolik i tak jak piszesz wpływ ma środowisko w jakim się wychował.

RobertWhite

"Bzdury piszesz, to nie ateizm mordował ludzi tak jak to robiła religia, najgorsze rzeczy jakie wymyślił człowiek to polityka i religia. Wymienieni przez ciebie mordowali nie dlatego że byli ateistami tylko przez ideologię komunistyczną, faszystowską czy inną, ateizm sam w sobie ogranicza się tylko do braku wiary. "
Gdybyś czytał ze zrozumieniem zauważyłbyś, że już na ten śmieszny argument odpowiedziałem.


"I nieprawda że winny jest człowiek a nie religia bo to on jak wpadnie w fanatyzm zabija właśnie pod wpływem religii."
Komuniści to ateiści a zabijali, torturowali i gwałcili w najbardziej brutalne, bestialskie sposoby znane ludzkości. Jakiś komentarz do tego?


"Ateista jest tak samo moralny jak katolik i tak jak piszesz wpływ ma środowisko w jakim się wychował."
Ateista wychowany w społeczeństwie katolickim MOŻE być tak moralny jak katolik aczkolwiek niekoniecznie musi być. Ateista wychowany w społeczeństwie ateistycznym nigdy nie będzie tak moralny jak Katolik. Ateista wychowany w społeczeństwie muzułmańskim czy judaistycznym tym bardziej nigdy nie będzie tak moralny jak Katolik.


Dzieje się tak z prostej przyczyny. Ateiści nie mają absolutnie żadnych moralnych zasad których się mogą trzymać. Dlatego dopasowują się do społeczności w której egzystują. Tyle.


Dlatego właśnie część ateistów popiera mordowanie nienarodzonych dzieci a część nie. Dlatego część popiera lgbtqwerty a część nie itd. itd. itd.


I z tego właśnie powodu ateista rzadko kiedy będzie tak moralny jak Katolik ponieważ moralność ateistów jest płynna. Nie jest kompletnie na niczym oparta.


Pozdrawiam

H33L

Treści twoich wpisów są i nieprawdziwe i odrealnione od rzeczywistości, mądrzy wierzący potrafią korzystać z religii ale ci ograniczeni których jest dużo czerpią tylko nietolerancję i łamanie podstawowej zasady miłości do bliźniego poprzez nienawiść do innych, chodzący do kościoła nie są w żaden sposób moralniejsi od tych co nie chodzą. Na siłę przypisywanie zbrodni ateizmowi jest śmieszne bo jest to oczywiste że wina jest po stronie ideologi. Twój morał że ateiści mają wielokrotnie więcej zbrodni niż wierzący jest bezsensowny bo w rzeczywistości jest odwrotnie, spierać się tylko można co więcej wymordowało w historii, ideologia czy religia i jest to bezdyskusyjny fakt. Fanatyzm nie przesłoni prawdziwej historii. Twoje wpisy przekonują że Ziemia jest płaska a jak jest na prawdę każdy wie.

RobertWhite

Wreszcie doszedłeś do sedna. Szkoda tylko, że Twój ANTYRELIGIJNY FANATYZM przysłania Ci logiczne wnioski.

Bo to własnie ludzki fanatyzm jest źródłem tego wszystkiego, nie religia. A przynajmniej nie religia Chrześcijańska.

Jak już wyżej napisałem, co ewidentnie pominąłeś albo wykazałeś się w tej kwestii totalną ignorancją, Jezus ZABRANIAŁ krzywdzić drugiego człowieka. Jeżeli zatem ten którego każdy Chrześcijanin MA OBOWIĄZEK naśladować, ten na którego naukach i życiu OPARTE JEST CHRZEŚCIJAŃSTWO zabraniał czynić krzywdę drugiemu człowiekowi to na jakiej podstawie twierdzisz, że Chrześcijaństwo jest odpowiedzialne za mordy, gwałty czy jakąkolwiek formę przemocy? To po pierwsze.

Po drugie wychodzi (jak z każdego antyteistycznego fanatyka) z Ciebie niesamowita hipokryzja. Religia jest odpowiedzialna za fanatyczne postawy ale już ateizm nie.

To powiedz mi w takim razie w imię czego mordowano księży i wierzących? W imię czego palono świątynie? Możesz mi to jakoś sensownie wytłumaczyć?

I nie, nie jest to "na siłę przypisywanie zbrodni ateizmowi". To są fakty. Ponieważ skoro Ty potrafisz przypinać Chrześcijaństwu czyny ludzi którzy za Chrześcijan się uważają, to ja mogę bez problemu przypiąć ateizmowi czyny ateistów.

Tak więc ponownie podkreślam, biorąc pod uwagę czyste liczby, ateiści per wyznawcę mają na rękach więcej ofiar nawet niż islam czy judaizm.

I proszę Cię, jeżeli chcesz aby traktować Cię jak dorosłego, inteligentnego człowieka to ogranicz te idiotyzmy o Ziemi. Zrobiliście sobie z tego określenia drugiego nazistę którym to mianem tak hojnie dzisiaj obdarza się każdego o nielewicowych poglądach. Jest to po prostu żałosne i dowodzi jedynie braku argumentów po stronie tego który owego słowa używa. Nic więcej.

Pozdrawiam

H33L

Nie oceniaj innych swoją miarą, to że jesteś fanatykiem religijnym to nie znaczy że ktoś kto ma inne zdanie jest też fanatykiem. Piszesz że Chrystus tak nauczał nie ma nic wspólnego z tym co było bo ludzie przekształcili religię na swoje potrzeby i odeszli od tych nauk. Twoje argumenty są co najwyżej śmieszne bo masz zatruty umysł i przeinaczasz fakty i rzeczywistość pisząc bzdury że chrześcijaństwo nie było przyczyną mordów i nie chodzi tylko o tą religię ale i islam i wiele innych. Historii nie zmienisz i tylko pogrążasz się w swojej ignorancji, może czas dorosnąć bo to ciebie trudno traktować poważnie. Prawda jest nie taka jak myślisz i żadne twoje wypowiedzi tego nie zmienią. Może warto naprawdę pogłębić swoją wiedzę i popatrzeć trochę szerzej bo człowiek uczy się całe życie, również pozdrawiam.

RobertWhite

Czysty fanatyzm mój drogi widać w Twoich wypowiedziach które za nic mają fakty. Na tym polega właśnie fanatyzm, kompletne zaślepienie w swojej własnej rzeczywistości.


"Piszesz że Chrystus tak nauczał nie ma nic wspólnego z tym co było bo ludzie przekształcili religię na swoje potrzeby i odeszli od tych nauk."

Nie ma to nic do rzeczy. Chrześcijaństwo opiera się na życiu i naukach Chrystusa. Jeżeli ktoś czyni wbrew Jego naukom czyni wbrew Chrześcijaństwu czyli nie religia jest winna a człowiek. Próbujesz na siłę przekręcić fakty tak, żeby pasowały pod Twoją fanatyczną narrację. Przykro mi ale fakty są takie jakie są. Odwracanie kota ogonem nic tutaj nie da.


"Twoje argumenty są co najwyżej śmieszne bo masz zatruty umysł i przeinaczasz fakty i rzeczywistość pisząc bzdury że chrześcijaństwo nie było przyczyną mordów"

Nie było. Nie mogło być ponieważ zabrania mordowania i krzywdzenia drugiego człowieka. Prosta logika...


" i nie chodzi tylko o tą religię ale i islam i wiele innych."

Islam to nie religia a totalitarny ustrój polityczny z elementami religii. Bardziej przypomina on ATEISTYCZNY komunizm gdzie czci się konkretną jednostkę. Tak w islamie jak i w komunizmie przywódca jest praktycznie bogiem. Tak więc pod względem ideologicznym ATEISTYCZNY komunizm ma mnóstwo wspólnego z islamem. Łącznie z zamiłowaniem do mordu i niszczenia wszystkiego co z daną ideologią nie jest związane.


"Historii nie zmienisz i tylko pogrążasz się w swojej ignorancji, może czas dorosnąć bo to ciebie trudno traktować poważnie. "

To nie jest rada dla mnie a dla Ciebie.


"Prawda jest nie taka jak myślisz i żadne twoje wypowiedzi tego nie zmienią."

Prawda jest taka jaką ukazują ją fakty i logika. A te są tutaj miażdżące dla Twojej fanatycznej nienawiści do religii.


"Może warto naprawdę pogłębić swoją wiedzę i popatrzeć trochę szerzej bo człowiek uczy się całe życie"

I kolejna rada którą powinieneś prędzej odnieść do siebie mój drogi. Fanatyczne zaślepienie przysłania Ci ewidentnie fakty co wypacza Twój światopogląd i uniemożliwia OTWARTE spojrzenie na to co nas otacza.


Pozdrawiam

H33L

Nawet nie możesz wymyśleć swojej riposty tylko kopiujesz moje, to świadczy o braku argumentów z prostej przyczyny że fakty z historii są niezaprzeczalne. Ideologia polityczna i religia to dwie rzeczy odpowiedzialne za zdecydowaną większość zbrodni w dziejach ludzkości. Twój zatruty umysł niestety odrzuca oczywistą prawdę i wymyślasz rzeczy oderwane od rzeczywistości. Jako fanatyk wpierasz innym to samo, ja kolego jestem wolny od wszelkich ideologii i nie siedzę w klatce tak jak ty. Studiowałem historię i dlatego wiem jak wielką jest twoja ignorancja. Nikt tu nikogo nie przekona ale może jeszcze raz wrócisz do książek z historii i zastanowisz się czy to co piszesz naprawdę ma sens.

RobertWhite

Co "kopiuję Twoje"? Jeżeli studiowałeś historię to bardzo słabo u Ciebie z językiem polskim. Chyba, że nie jest to Twój rodzimy język. Składnia i stylistyka jak w pierwszej klasie szkoły średniej a nie jak u człowieka po studiach...

Co do reszty, możesz zaprzeczać do woli ale jak sam zauważyłeś, prawdy nie oszukasz. A ta jest taka, że ATEIŚCI mają na swoim koncie o wiele więcej morderstw "na głowę" niż islamiści.

To, że islam nie jest religią tylko totalitarnym ustrojem politycznym niczego tutaj nie zmienia.

Dodatkowo fajnie, że skupiasz się tylko i wyłącznie na ofiarach "religii" a nie wspominasz w ogóle setek milionów którym samo Chrześcijaństwo pomogło. Od budowy szkół, szpitali, studni itd po zapewnienie pożywienia, wody, edukacji czy służby zdrowia. Wszystko w czasach i miejscach które były dla Chrześcijan na granicy życia lub śmierci.

O tym oczywiście już nie wspomnisz bo przecież zniszczyłoby to w pył Twoją fanatyczną nienawiść, prawda?

I jeszcze raz podkreślam, jeżeli Chrześcijaństwo zabrania mordowania czy nawet krzywdzenia drugiego człowieka to w jaki sposób może być odpowiedzialne za mordy? Możesz mi to jakoś logicznie wytłumaczyć? Studiowałeś historię to powinieneś wiedzieć co to takiego jest logika. Tymczasem od samego początku próbujesz z niej zrobić pr0stytutkę...

Pozdrawiam

H33L

Ostatniego twojego posta to nawet nie próbowałem czytać bo poprzedni przeczytany pobieżnie świadczy tylko o tym że jest to fanatyczny bełkot, czepiasz się nad poprawnością polszczyzny bo twoje argumenty są tak słabe że trudno się nimi podpierać. Islam to nie religia, to tak jakby pisać że Jezus nie był Żydem a takich ludzi to negujących nie brakuje. Podsumuje to jak bardzo masz wyprany mózg i nie dopuszczasz do siebie oczywistych faktów. Pozdrawiam.

RobertWhite

Mój drogi, tematyką islamu, judaizmu czy religii ogólnie zajmuję się od ponad 10 lat. Islamem w szczególności. Tak więc jeżeli nie przeczytałeś Koranu, Siry czy Sunny, jeżeli nie spędziłeś co najmniej kilku lat czytając opracowania islamskich uczonych to myślę, że jednak wiem lepiej czy islam jest czy nie jest religią.

To samo tyczy się innych kwestii opisanych w moich komentarzach.

Jeżeli zatem twierdzisz coś innego, sugeruję podać albo źródła albo chociaż wysilić się i złożyć jakiś sensowny argument bo to co do tej pory "wypociłeś" to zwykłe propagandowe brednie antyreligijnego fanatyka.

Pozdrawiam

H33L

Spędziłeś lata czytając opracowania islamskich uczonych ?! I się dziwisz że traktuje twoje wpisy jako bełkot czytając takie bzdury. Do oczywistych faktów że to ideologia mordowała innych ludzi nie masz żadnych argumentów i dlatego twoja fantazja niesie cię na szerokie wody bredni.

RobertWhite

W jaki sensowny sposób można odnieść się od fanatycznych bredni?

Po pierwsze po raz kolejny podkreślam, że jako Katolik mogę co najwyżej mówić o kwestii Chrześcijaństwa. A ta jest tutaj banalna. Chrześcijaństwo zabrania morderstwa więc każdy kto twierdzi, że dopuścił się mordu w imię Chrześcijaństwa czy Jezusa jest po prostu kłamcą a nie Chrześcijaninem. Religia zatem nie jest odpowiedzialna za mord.

Z ideologią pokroju islamu jest inaczej bo tam jest wprost nawoływanie do mordowania innowierców.

Antyteizm również opiera się na antyreligijnym fanatyzmie a antyteiści wprost nawołują do pozbycia się religii z przestrzeni publicznej nie przebierając w słowach i środkach zatem również w tym przypadku ideologia ateistyczna na której wszak opiera się antyteizm odpowiada za mordy, palenie świątyń czy tortury dokonywane na duchownych i wierzących.

Tak prosta logika naprawdę przerasta Twoje możliwości intelektualne?

Pozdrawiam

H33L

Ta twoja prosta logika przeczy i faktom historycznym jak i rzeczywistości z tego wynikających, przerasta to twoje możliwości intelektualne. Cytuję ciebie, to nie komuniści w Sowieckiej Rosji wymordowali miliony ludzi tylko ateiści, idąc twoim tokiem rozumowania to nie naziści wymordowali miliony ludzi tylko katolicy i protestanci, te proste fakty wynikają właśnie z twoich wpisów, to są twoje słowa i wszystko co napisałeś sprowadza się do właśnie tego i dlatego nie ma w tym najmniejszego sensu, zaorane te twoje wypociny, pozdrawiam :-)

RobertWhite

Ty naprawdę masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, prawda?

"w Sowieckiej Rosji wymordowali miliony ludzi tylko ateiści"

Jak najbardziej ateiści, jak najbardziej w imię SZERZENIA ATEIZMU I ZWALCZENIA RELIGII. Takie są założenia komunizmu, pozbycie się religii (ogólny ateizm) i zwalczanie wszelkich jej objawów (antyteizm). Tak, ateiści mordowali miliony WIERZĄCYCH LUDZI Z POWODU ICH WIARY. Proste? Proste!


"idąc twoim tokiem rozumowania to nie naziści wymordowali miliony ludzi tylko katolicy i protestanci"

Napiszę to kolejny raz bo ewidentnie czegoś tutaj nie rozumiesz.

CHRZEŚCIJAŃSTWO ZABRANIA MORDOWANIA DRUGIEGO CZŁOWIEKA! Wyjaśnij mi w takim razie w jaki sposób morderstwo dokonane przez "chrześcijanina" jest motywowane religijnie?

To, że naziści twierdzili, że są katolikami (skąd w ogóle takie stwierdzenie skoro Hitler uważał, że Katolicyzm to najgorsze co mogło przytrafić się europie a wyrażał zachwyt islamem który z dobrocią nie ma absolutnie nic wspólnego?) nie oznaczało, że nimi byli. "Po owocach ich poznacie", znasz coś takiego?

To, że nazwiesz siebie abstynentem nie uczyni z Ciebie takowego jeżeli nadal będziesz pił alkohol. Proste? Proste! To, że nazwiesz siebie Katolikiem nie oznacza, że nim z miejsca się staniesz. Trzeba się jak Katolik zachowywać, przestrzegać zakazów i nakazów które Katolicyzm na Katolików narzuca. Naziści nie byli Katolikami.


PROSTA LOGIKA, tylko tyle od Ciebie wymagam. Nic więcej.

Postaraj się tym razem :)

Pozdrawiam

H33L

To się postaram odnosząc się tylko twoją idiotyczną wypowiedzią z samego końca że naziści nie byli katolikami, resztę postu trudno normalnemu człowiekowi przeczytać, nawet nie próbowałem. W tamtym okresie 90 % ludzi w Niemczech było albo katolikami albo protestantami, dlatego wszystko co napisałeś jest oczywistą bzdurą, twojego zatrutego umysłu nie da się wyleczyć, prawdy nie przekrzyczysz.

RobertWhite

Tak, tak jak dzisiaj około 90% Polaków twierdzi, że jest Katolikami.

PO CZYNACH ICH POZNACIE. Czego w tej części nie zrozumiałeś?

To, że nazwiesz siebie wegetarianinem nie uczyni z Ciebie takowego. To samo ze wspomnianą abstynencją, to samo z religią.

To, że określali siebie Katolikami nie znaczy, że Katolikami byli skoro w pełni świadomie działali WBREW nakazom i zakazom Jezusa.

Prościej już chyba się tego opisać nie da. Naprawdę, postaraj się zrozumieć bo znowu prostytuujesz logikę...

Pozdrawiam

H33L

Prostytuujesz logikę, nawet po napisaniu pierwszego słowa wskazuje mi błąd, reszta sorry to jest bełkot, wynika z tego że 99% ludzi w Polsce w tym kler w pełni świadomie działają wbrew nakazom i zakazom Jezusa bo rzeczywistość to co innego niż to co ty wymyślasz. Wychodzisz kiedyś z domu ??

H33L

Przyglądam się waszej dyskusji od dłuższego czasu. Prowadzona bardzo "akademicko" bym powiedział.
Dobrze jest poczytać mądrych ludzi, a co raz trudniej znaleźć dzisiaj dobrego kontrlekutora.
Sam właśnie mam dylemat, jak nazwać albo jak zinterpretować niektóre fakty z życia doczesnego.
Czy obecny biskup (czynny), który będąc jeszcze księdzem gwałcił dzieci, robił to jako chrześcjanin-katolik, czy jako człowiek?
Nie daje mi to spokoju.
Co nim kierowało? Co nim dzisiaj kieruje, że żyje tak jak żyje i jest tym kim jest? Czy dusi to w sobie i codziennie budzi się z poczuciem winy? (a może w ogóle nie może spać) Czy korzysta dalej z otaczającego go świata? Może jako osoba wierząca powinien już dawno podciąć sobie żyły z obrzydzenia do tego co uczynił?
A instytucja kościoła może powinna podać się do dymisji i zakończyć swoją misję na tej ziemi z poczuciem klęski (robić tyle samo złego co dobrego, gwałcenie dzieci - kontra kopanie studni), a może dalej powinna brnąć w tym bagnie zbrodni, tuszować fakty, bronić "swoich", unikać odpowiedzi i odpowiedzialności?
To właśnie mój dylemat, nie wiem jak się do tego ustosunkować, ani jak to interpretować.

TPR_filmweb

"Czy obecny biskup (czynny), który będąc jeszcze księdzem gwałcił dzieci, robił to jako chrześcjanin-katolik, czy jako człowiek?"

Jeżeli czytałeś tę dyskusję od początku, powinieneś znać moje zdanie na ten temat. Nie, dla mnie to nie jest katolik. Samo Pismo Święte mówi: "Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie." [Mt 18:6-7]

Według mnie tacy ludzie są straceni. Jedynym wyjściem z takiej sytuacji jest szczera i prawdziwa skrucha oraz żal za grzechy i pokuta. Niestety sądząc po czynach większości obecnych hierarchów Kościelnych, mam wątpliwości czy oni w ogóle jeszcze w Boga wierzą.

Teraz jeszcze jedna ciekawostka a właściwie pytanie na które odpowiadać nie musisz ale możesz się nad nim zastanowić. Czy Twoim zdaniem, ten człowiek który dopuścił się czynu pedofilskiego jako ksiądz nie dopuściłby się go jako na przykład nauczyciel w szkole podstawowej albo policjant? Podałem te dwie grupy ponieważ również pośród nich często zdarzają się przypadki pedofilii a również wobec tych dwóch zawodów uczymy dzieci zaufania, obydwa zawody są chronione a przypadki pedofilii są tuszowane (przykłady chociażby tutaj: https://www.filmweb.pl/film/Dzi%C4%99ki+Bogu-2018-815056/discussion/Uprzywilejow ana+kasta+to+oni,3100786?page=1#post_16249814)

Czy zatem to kwestia religii czy człowieka?

I dalej:
"Co nim kierowało? Co nim dzisiaj kieruje, że żyje tak jak żyje i jest tym kim jest? Czy dusi to w sobie i codziennie budzi się z poczuciem winy? (a może w ogóle nie może spać) Czy korzysta dalej z otaczającego go świata? Może jako osoba wierząca powinien już dawno podciąć sobie żyły z obrzydzenia do tego co uczynił?"

Na pewno nie kierowała nim wiara. I niestety wątpię aby taki człowiek dusił to w sobie i budził się z poczuciem winy. Gdyby taka osoba posiadała sumienie na pewno nie dopuściłaby się tego czego się dopuściła.

Mnie w tej sytuacji w przeciwieństwie do różnej maści fanatyków antyreligijnych smuci jedna rzecz która pośrednio nawiązuje do zadanego wcześniej pytania. Mianowicie, księża to nie są osobniki z innej planety, z jakiegoś zamkniętego klasztoru na szczycie Mount Everest gdzie są wychowywani do posługi. To zwykli ludzie. Jaki zatem kreuje to obraz naszego społeczeństwa skoro ci którzy sami się zgłaszają do usługiwania innym robią takie rzeczy? Według mnie to nie kwestia Instytucji Kościoła. Ta i owszem ma swoje za uszami ale to raczej nie z powodu religii a właśnie jej braku. Najbardziej w tym wszystkim boli fakt, że mając na uwadze nie tylko kler ale i ogół populacji Polski, nasze społeczeństwo stacza się zarówno moralnie jak i etycznie. I to jest według mnie wina tego wszystkiego czego świadkami jesteśmy. Bo pedofilem wbrew medialnej nagonce nie stajesz się wstępując do kleru.

Jak zatem to świadczy o obecnym świecie? O współczesnej Polsce? O naszym narodzie?

Zapraszam do dalszej dyskusji :)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
H33L

Co za nswiedzony bełkot! Ieden wielki stek bzdur kolego.

gandalfszalony

Który konkretnie? Mógłbyś wskazać co dokładnie masz na myśli?

ocenił(a) film na 3
H33L

A, i jeszcze tylko jedno bo szkoda strzępić języka na te wszystkie Twoje androny. Wytłumacz wszystkim jak ateista może być nawiedzony? Przez kogo, lub co? Przecież apriori nie wyznaje żadnej religii i nie wierzy w te wszystkie wierutne banialuki! A jeśli patrzeć z Twojego punktu widzenia (zakładam teisty) to nawet jakby go coś z twojego lub podobnego, wyimaginowanego świata go nawiedziło to z założenia uznałby to za omam i zbojkotował "nawiedzenie"! HaHaHa! @:-D

gandalfszalony

Myślę, że fanatyzm śmiało można uznać za pewien rodzaj choroby psychicznej a zatem dotyczy wszystkich bez względu na wiarę. Obiekt fanatyzmu nie jest zależny od tego czy ktoś wierzy czy nie. Możesz być fanatycznym miłośnikiem lodów bakaliowych i wyzywać czy wyśmiewać wszystkich którzy lubią inne smaki. Możesz też być fanatycznym mordercą w imię ideologii takiej jak chociażby marksizm kulturowy który wszak jest oparty na ateizacji i co? Mało masz przykładów tego co fanatycy marksistowscy wyprawiają?

Masz fanatyków ze "stop oil". Widziałeś do czego są zdolni? Każdy z nich ateista a wręcz antyteista.

Nie bądź zatem ignorantem bo przykładów fanatyzmu ateistów masz we współczesnym świecie co nie miara.

ocenił(a) film na 3
H33L

Nie bredź o FANATYKACH i nie odwracaj kota ogonem (typowe właśnie dla takich fanatycznych "erudytów"). Od początku romawiamy o "NAWIEDZENIU", sam użyłeś tego stwierdzenia dla dezawuowania pewnej grupy ludzi. Wnioskując z całego szaregu Twoich wypowiedzi jesteś takim czy innym zagorzałym TEISTĄ i z twego punktu widzenia roztrząsamy Twoje rewelacje o nawiedzeniu. Fanatyzm nie ma tu nic do rzeczy, ma się do nawiedzenia, nawet nie rozumianego całkowicie dosłownie jak pięść do nosa (jeśli jest Ci znane takie powiedzenie, inaczej ma się jak piernik do wiatraka). ODPOWIEDZ NA MOJE PIERWOTNE PYTANIE, zamiast lawirować i wciskać ciemnotę jak kapłon :-) chodzący natrętnie po kolędzie postawiony przed niewygodnym pytaniem na temat pewnych absurdów wyznaniowych (i celowo nie piszę tutaj WIARY bo tę każdy może mieć jaką chce, nawet najbardziej absurdalną i sprzeczną z rzeczywistością, ale nie powiązaną z kultem, zrytualizowaną obwarowaną rygorystycznymi zasadami - wtedy to jest już religia czy wyznanie, ale zasadniczo dalekie to od wiary).                    I błagam nie zawracaj mi już gitary tą qwaziteologiczną retoryką bo zarówno z Twojej jak i mojej strony do niczego to nie doprowadzi poza popisami erudycji z obu stron. Przekonanych się nie nawraca i zasadniczo nie polemizuje. Pragnąłem Ci tylko zasygnalizować od samego początku, że bardzo często warto się najpierw ugryźć w język zanim się zacznie głosić radykalne, uogólniające tyrady najczęściej oparte o doświadczenia wyssane z palca... albo z do bólu przeideologizowanej katechezy :-)

gandalfszalony

Kazuistyczne sofizmaty mój drogi. Nic ponadto ^^

ocenił(a) film na 8
kleju30

Zgadzam się z Tobą i trochę mnie dziwią tak niskie noty. Jak dla mnie mocno trzyma w napięciu a że strasznie łatwo się wzruszam to tak od połowy co chwilę chlipałam...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones