Fakt, były nudnawe momenty, ale chciałabym, by teraz produkowali bajki w dobrym stylu, z sensem i jakimkolwiek przesłaniem. Polecam obejrzenie tego, nie ma to jak dobra kreskówka w klimatach sf.
Podpisuję się pod twoją opinią. Dodam tylko, że byłem w szoku kiedy sprawdziłem datę produkcji - film ma ponad 20 lat, a mnie po prostu zachwycił.
Nie przesadzajcie tak z tymi zachwytami. Sam lubię Miyazakiego, ale tym filmem mnie zmęczył.
Film był raczej nudną, do bólu propagandową agitką pro-ekologiczną. Filmy Miyazakiego zwykle niosą jakieś przesłanie, i jest ono zwykle takie samo: człowiek powinien żyć w harmonii z przyrodą, bo w przeciwnym wypadku zemści się to na nim itd. I wszystko byłoby ok. ale w tym przypadku naprawdę przesadził z gęstością propagandy na centymetr kwadratowy taśmy filmowej.