Ja o tym filmie czytałem w katalogu filmów fantastycznych dawno temu.
Chciałem go zobaczyć, oglądałem kilka dni temu i czapki z głów!!!!
Merytoryka uderzająca w problem bomby wodorowej i atomowej, promieniowania.
Klasyk w całym tego słowa znaczeniu!!!
Jak na tamte czasy efekty specjalne bez zarzutu-ucieczka przed kotem czy walka z pająkiem,
gdy ma 1 metr wzrostu to oczywiście scenografia, piwnica to także scenografia, ale poza tym jak jego brat i żona wchodzą do piwnicy, a on krzyczy-tutaj efekt piorunujący!!!
Dziwi mnie tylko jego monolog wewnętrzny, jego los jest przesądzony wychodząc z piwnicy, komu to powie? chyba, że jak wynalazca Diodak z komiksu Kaczor Donald, który pomniejszył się i wrócił z powrotem do swoich rozmiarów? ten film to jednak nie komiks, a ta nieco tandetna filozofia na końcu, ale powiedziałem, że to jest klasyk lat 50 i my możemy na to już inaczej patrzeć, współczesne "Kochanie zmniejszyłem dzieciaki" nie polecam, bo to nie o to chodzi....
9,5 na 10