Wartościowy i mądry. Świetnie się to oglądało, wspaniały ojciec.
Trochę taki "Chce się żyć2" ;) co do ojca, to pomimo, że wreszcie "słoneczny patrol" dała mu szansę - tak, wiem - supermarket. To Sapryk jak Jakubik, choć tutaj role się odwróciły. Kinga - ależ mi zaimponowała, nie tylko wyglądem. Dzięki temu, że był tak przewidywalny nie ma amerykańskiej historii i patosu - na plus. Przyjemne półtorej godziny w kinie :)