Jack is back!

Niepisane prawo głosi, że szansa na to, iż kontynuacja filmu dorówna oryginałowi jest mniej więcej taka, jak na znalezienie pirackiego skarbu. Mówiąc o kolejnej części Piratów, spokojnie możemy
Niepisane prawo głosi, że szansa na to, iż kontynuacja filmu dorówna oryginałowi jest mniej więcej taka, jak na znalezienie pirackiego skarbu. Mówiąc o kolejnej części Piratów, spokojnie możemy stwierdzić, że sequel nie zostaje w tyle za "Klątwą Czarnej Perły", a w pewnych kwestiach nawet ją przebija. Mamy tu więcej przygód, pojedynków, odrażających piratów, szalonych pościgów, a nade wszystko jeszcze bardziej szalonego [i tym razem bardziej przestraszonego] kapitana Jacka Sparrowa. Jednym słowem nie można oprzeć się wrażeniu, iż "Skrzynią Umarlaka" rządzi zasada: "mocniej, głośniej, szybciej". Kapitan Jack Sparrow znów wpada w kłopoty. Okazuje się, że przed dwunastu laty Jack, pragnąc zostać kapitanem, dobił niebanalnego targu z demonicznym Davy Jonesem i w zamian za "kapitanowanie" na Czarnej Perle Sparrow ma teraz odsłużyć sto lat, w nieumarłej załodze Latającego Holendra - przeklętego okrętu. Tym czasem Will i Elizabeth przeżywają własny koszmar. W dniu, gdy młoda para miała stanąć na ślubnym kobiercu, do Port Royal przybywa lord Cuttler Becketta z Kompanii Wschodnioindyjskiej, który aresztuje ich pod pretekstem pomocy w ucieczce Jackowi, równocześnie skazując ich na śmierć. Jedyną szansą na uratowanie Elizabeth i Willa od szubienicy jest odnalezienie Jacka, jego magicznego kompasu, a także wiążącej się z nim legendarnej Skrzyni Umarlaka. Młody Pan Turner wyrusza na poszukiwanie tajemniczego skarbu, jednak nie wie, co kryje skrzynia, a także, że nie on jeden chce ją odnaleźć... Od pierwszych minut na ekranie coś się dzieje. Mimo iż fabuła wydaje się dość wielowątkowa, jest ona na tyle prosta, iż nikt nie powinien się w niej specjalnie pogubić. W filmie jest aż osiemset ujęć z efektami specjalnymi, przez co oglądamy go z zapartym tchem. Film umiejętnie łączy motywy z filmów o piratach z baśniową grozą i smaczkami typowymi dla kina płaszcza i szpady. Ponownie nie zabrakło dziwacznego i ironicznego humoru. Film zaopatrzony jest w wiele niezapomnianych scen, jak choćby dość komiczny pojedynek trzech bohaterów na toczącym się ogromnym kole młyńskim, które w zawrotnym tempie pokonuje dżunglę. Każdy walczy z każdym, gdyż akurat w tym momencie myślą jedynie o pozabijaniu się nawzajem. Nie można także zapomnieć o scenie, gdy Will i jego grupa trafiają do klatki z kości, która kołysze się na wysokości przyprawiając widzów o zawrót głowy. Wróćmy jednak na ziemię i wspomnijmy jeszcze może o nieco mniej efektownej scenie pod względem fizycznego obciążenia, jednak nieustępująca w humorze. W końcu jak można mówić obojętnie o niesamowicie dużym szaszłyku z wkładka mięsną w postaci samego Jacka Sparrowa? W filmie stanowczo należy pochwalić efekty specjalne. Niesamowicie sprawnie zrealizowano sceny ataku Krakena. Macki tego olbrzymiego morskiego potwora były niesamowicie realistyczne z resztą podobnie jak przeklęta załoga i sam Davy Jones. Podobnie jak i w pierwszej części Jack Sparrow całkowicie przejął stery i królował na ekranie kina. Tym razem był jeszcze bardziej zwariowany i frywolny, a także jak już wspominałam śmiertelnie przerażony, przy czym nie zapomniał o ironicznych odzywkach i dziwacznym chwiejnym kroku. Plusem drugich "Piratów..." stanowczo jest nieco bardziej rozbudowana rola Jacka, dzięki czemu może nas dłużej bawić na ekranie. A propos czasu. Wielu widzów za minus filmu uważa jego długość - trwa on ponad dwie godziny. Osobiście uważam, że przy tak dobrej zabawie, nie czuje się upływu czasu. Aż do samego końca film jest pełen akcji. Uważam, że jedynym minusem może być zakończenie, które pozostawia pewien niedosyt, gdyż akcja urywa się w bardzo istotnym momencie. Jednak chwyt z takim końcem jest przemyślaną strategią producenta. Teraz nie mamy wyboru i aby dowiedzieć się, co stanie się dalej, musimy poczekać na część trzecią, która wejdzie na ekrany kin za rok. Ja z cała pewnością przybije do portu, by zobaczyć ostatni film, a Ty?
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Kontynuacja "Piratów z Karaibów" była przeze mnie najbardziej oczekiwaną premierą roku. Muszę przyznać,... czytaj więcej
Każdy jako dziecko chociaż raz bawił się w piratów. Był albo dzielnym kapitanem zdobywcą skarbów i... czytaj więcej
Wróżono spektakularną klapę, a tymczasem poprzednia część "Piratów z Karaibów" – "Klątwa Czarnej Perły"... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones