Fabuła ok, chociaż w paru miejscach nieco przerysowana i straciła dobry styl.
A tytułowa postać profesora w wersji Deppa - drętwa, to najodpowiedniejsze słowo jakie przychodzi mi na myśl by oddać moje odczucia.
W najsłabszych momentach film ocierał się o przynudzanie.
Można obejrzeć, ale polecam.. średnio.
Johnny Depp chorego nie przypomina ? Jest tylko aroganckim dupkiem ;) Czyli rżnie głupa przez cały film . Obejrzeć można ? Szału nie ma !
Widziałem w życiu wiele wartościowych filmów, które niczego nie udawały. Miały treść. Przykładem niech będzie Lot Nad Kukułczym Gniazdem. Powyższy film z Johnym Deppem tylko taki udaje. mamy tu dorosłego faceta, który dowiaduje się, że zostało mu półtora roku życia... i co on z tym półtora roku robi? Ano nic....